Przedsiębiorca, szczególnie ten działający na międzynarodowym rynku, powinien mieć świadomość możliwości i zagrożeń, jakie wiążą się z negocjowaniem i zawarciem umowy o arbitraż. Niepozorna, kilkuzdaniowa klauzula arbitrażowa może niejednokrotnie przesądzić o wyniku przyszłego sporu. Warto wiedzieć, jakie praktyczne znaczenie ma umieszczenie jej w umowie.
Niniejszy artykuł ma na celu zapoznanie Czytelnika z podstawowymi aspektami arbitrażu handlowego w jęgo międzynarodowym wymiarze. W tekście pojawią się odniesienia do aktualnie obowiązującego rodzimego prawa, tym niemniej przyświecające im założenia są wspólne większości systemów civil law. 1. Czas trwania postępowania. Postępowania przed sądami powszechnymi mogą toczyć się latami i strony pozostające w sporze mają ograniczony wpływ na to, kiedy dojdzie do rozstrzygnięcia. Średni czas trwania sprawy cywilnej w sądzie powszechnym w Polsce od chwili złożenia pozwu, do uzyskania orzeczenia to ponad 500 dni, a w sprawach stricte gospodarczych, według różnych źródeł, nawet ponad 800 dni. Postępowania arbitrażowe są krótsze, choć wciąż jak się zdaje, dalekie od ideału – w naszym kraju trwają średnio 352 dni. Dla wszystkich krajów Unii Europejskiej średnie te wynoszą odpowiednio – 647 dni dla postępowań przed sądem powszechnym i 503 dni dla postępowań arbitrażowych. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że strony zawierające umowę o arbitraż mogą z góry wyznaczyć termin, do którego ma zapaść orzeczenie w sprawie. Niektóre regulaminy arbitrażowe z góry zakładają termin określony – np. sześciomiesięczny (np. ICC Arbitration Rules w art. 30). 2. Możliwość wpływania na reguły rządzące procedurą postępowania. Proces cywilny przed sądem powszechnym, szczególnie rodzimy, jest bardzo sformalizowany. Powoduje to, że o treści wyroku decydują niejednokrotnie kwestie procesowe zupełnie nie związane ze stosunkiem umownym wiążącym strony (np. nie zgłoszenie dowodu już w pierwszym piśmie procesowym może skutkować jego pominięciem, co z kolei może mieć wpływ na to, kto dany proces wygra). Arbitraż nie narzuca z góry rygorystycznych wymagań formalnych. Co więcej, strony same mogą zdecydować jak szczegółowo określą zasady procedury. Przykładowo – można określić, że Sąd przy orzekaniu będzie kierował się tylko zasadami słuszności orzekając ex aequo et bono albo będzie działał na podstawie danego regulaminu arbitrażowego, a nawet wskazać na kompleksową regulację dotyczącą danego elementu postępowania, np. dowodowego odwołując się do IBA Rules on the Taking Evidence in International Commercial Arbitration. Jednym z interesujących wariantów jest arbitraż amicable compositeur, gdzie celem, do którego ma zmierzać trybunał, jest nie tylko rozstrzygnięcie sporu, ale też doprowadzenie do takiego rozstrzygnięcia, które pozwoli utrzymać stosunki handlowe między stronami. 3. Poufność. Postępowania przed sądami powszechnymi są, co do zasady, jawne. Wyłączenie jawności może nastąpić m.in. ze względu na ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa, jednak orzeczenie kończące postępowanie sąd zawsze wydaje publicznie. Postępowania arbitrażowe odbywają się za drzwiami zamkniętymi, a publikacja orzeczenia leży w zupełności w gestii stron. Ta cecha arbitrażu może mieć znaczenie w przypadkach, gdy przedsiębiorcy zależy na zachowaniu samego faktu wyniknięcia sporu w tajemnicy. Część regulaminów arbitrażowych (np. Regulamin Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie w art. 12) nakłada obowiązek poufności nie tylko na arbitrów, ale też na strony postępowania. 4. Możliwość kształtowania składu forum orzekającego. Rozstrzyganie sporów handlowych wymaga współcześnie nie tylko bardzo rozległej znajomości prawa, ale też niejednokrotnie dostępu do wiedzy specjalistycznej i znajomości języków obcych w stopniu, który może być nieosiągalny dla sądu powszechnego, co może przełożyć się na jakość orzeczenia. W arbitrażu problem ten rozwiązuje w dużym stopniu fakt, że wiodące sądy arbitrażowe prowadzą listy arbitrów składające się z doświadczonych specjalistów danych dziedzin ze znajomością języków obcych. Strony same mogą wskazać, jakimi kompetencjami będzie się legitymować osoba, która będzie rozstrzygała spór. 5. Możliwość wyboru prawa, języka i miejsca postępowania. Ta cecha ma znaczenie szczególnie w stosunkach międzynarodowych. W przypadku, gdy dochodzi do sporu pomiędzy przedsiębiorcami mającymi siedziby w różnych państwach i mówiących różnymi językami może dojść do sytuacji, w której jedna ze stron będzie miała utrudnioną możliwość realizowania swoich praw. Umowa arbitrażowa, umiejętnie negocjowana, pozwala na stworzenie „neutralnego gruntu” na którym strony będą w przyszłości toczyły między sobą spór – w tym wyboru miejsca i języka w jakim postępowanie będzie się toczyć, a nawet prawa, które będzie miało w danym przypadku zastosowanie. 6. Możliwości kwestionowania orzeczeń. Postępowania przed sądami powszechnymi są dwuinstancyjne i dają znacznie szersze możliwości odwoławcze niż te, toczące się przed sądem arbitrażowym. Z jednej strony skraca to postępowanie przed sądem polubownym, z drugiej – bardzo ogranicza możliwość zaskarżania orzeczenia, które w ocenie strony jest niezasadne. 7. Koszty. Często twierdzi się, że koszty w postępowaniach arbitrażowych są niższe od tych ponoszonych przez strony przed sądem powszechnym. Jak się okazuje w praktyce – nie zawsze tak jest. Przykładowo, z badań przeprowadzonych przez Rzymskie ADR Center wynika, że średni koszt postępowania arbitrażowego przy wartości sporu 200 000 euro w krajach UE wynosi 34 385 euro. W przypadku postępowań przed sądami powszechnymi jest to kwota 25 357 euro. Trzeba jednak pamiętać, że jest to wyliczenie kosztów związanych stricte z prowadzeniem sporu, nie uwzględniający na przykład kwestii związanych z potencjalnie narastającymi odsetkami. Dla przykładu, obecna ustawowa stopa odsetek w Polsce wynosi 13% rocznie, co przy powyższej wartości przedmiotu sporu i z perspektywy pozwanego przełożyłoby się na dodatkowe 2 000 euro za każdy kolejny miesiąc toczącego się postępowania. 8. Podsumowanie. Stałym elementem stosunków handlowych jest zawieranie umów i negocjowanie ich warunków. Wiedza na temat konsekwencji wiążących się z zapisami poszczególnych klauzul pozwala na skuteczne realizowanie swojego interesu już na etapie kształtowania stosunku umownego, a brak tej wiedzy może okazać się kosztowny. Jak widać na przykładzie powyższego, umowa o arbitraż daje w tym zakresie szerokie pole do popisu, oddając do dyspozycji stron cały asortyment elementów, które mogą posłużyć jako karta przetargowa w negocjacjach. Michał Hubicki Comments are closed.
|
Michał Hubicki
Archiwum
June 2017
|