Interesujący sposób interpretacji zapisów umownych pojawił się na kanwie sporu toczącego się przed Sądem Okręgowym w Gliwicach. Jedna ze stron twierdziła, że strony zawarły wiążący i skuteczny zapis na sąd polubowny „Wszelkie sporne sprawy strony, strony zobowiązują się załatwić polubownie, a w przypadku braku porozumienia przed sądem właściwym dla Zamawiającego”.
Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji strony. Wskazał na elementy istotne zapisu na sąd polubowny, których brakowało w przywołanej powyżej klauzuli, a także powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego (postanowienie z 11.10.2001 r. o sygn. akt IV CKN 139/01), w którym wskazano, że „istotą instytucji zapisu na sąd polubowny jest poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego. Jeżeli natomiast umowa nie przewiduje dla sądu polubownego funkcji rozstrzygania sporu, to tego rodzaju zapis nie stanowi zapisu na sąd polubowny”. Zarzut strony powołującej się na istnienie zapisu na sąd polubowny nie został uwzględniony. Orzeczenie: Wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 29 maja 2014 r. Michał Hubicki Sąd Apelacyjny w Krakowie, w niedawno opublikowanym orzeczeniu, wypowiedział się w kwestii błędów (braków) oznaczenia stron w treści wyroku sądu polubownego.
W rozpatrywanym stanie faktycznym strona, która przegrała sprawę przed sądem polubownym (dłużniczka) wniosła o oddalenie wniosku o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności. Wniosek o oddalenie uzasadniano tym, że w rubrum wyroku sądu polubownego jako stronę powodową wskazano „X”, tymczasem wniosek o stwierdzenie wykonalności złożyła „X Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”. Zdaniem dłużniczki oznacza to, że wyrok Sądu Arbitrażowego został wydany na rzecz podmiotu, który w rzeczywistości nie istnieje, stąd nie jest możliwe zaopatrzenie tego wyroku w klauzulę wykonalności. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił tak ujętej argumentacji, wydając postanowienie na korzyść wierzyciela. Postanowienie sądu pierwszej instancji dłużniczka zaskarżyła do sądu apelacyjnego. Sąd apelacyjny oddalił zażalenie, wskazując, że wyrok sądu polubownego jest dokumentem mniej sformalizowanym niż wyrok sądu powszechnego. W ocenie sądu w szczególności zgodzić należy się z twierdzeniem, że oznaczenie stron postępowania przed sądem polubownym nie musi zostać zamieszczone w tzw. rubrum wyroku, ale w dowolnym innym jego miejscu. Za wystarczające należałoby zatem uznać oznaczenie stron zamieszczone w tenorze (sentencji) wyroku, w którym użyto formuły „zasądza od pozwanego X na rzecz powoda Y kwotę Z”, albo też oznaczenie stron w uzasadnieniu wyroku, które jest jego integralną częścią. Orzeczenie: Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 października 2013 r. w sprawie I ACz 1722/13 Michał Hubicki Sąd Okręgowy w Warszawie-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów orzeczeniem z dnia 02 lipca 2014 roku uznał za niedozwoloną klauzulę arbitrażową stosowaną przez jednego z przedsiębiorców w handlu elektronicznym: „W przypadku sporów mogących powstać z w związku z niniejszą Umową, ich rozpatrzenie będzie należeć do sądu arbitrażowego, właściwego miejscowo dla Sprzedającego.”
Mając na uwadze fakt, że klauzula nie określała sposobu, w jaki właściwość miejscowa sądu arbitrażowego byłaby określana, wydaje się że niezależnie od orzeczenia Sądu pozostawałaby bezskuteczna ze względu na brak możliwości jej wykonania i byłaby nie do wyegzekwowania w razie sporu powstałego pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą. Orzeczenie: Wyrok Sądu Okręgowy w Warszawie-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 02 lipca 2014r. w sprawie o sygn. akt XVII AmC 11410/12 Michał Hubicki Sąd Okręgowy w Warszawie, w orzeczeniu w sprawie o sygn. akt XXVI GC 516/12 wypowiedział się w kwestii możliwości wykazania zapisu na sąd polubowny kopią dokumentu, w którym klauzula arbitrażowa została pierwotnie zawarta.
W rozpatrywanym stanie faktycznym sąd polubowny orzekł o swojej właściwości na podstawie przedłożonej przez stronę kserokopii zawierającej zapis, przeprowadził postępowanie i wydał orzeczenie. Wyrok arbitrażu został zaskarżony przed sądem powszechnym, a jednym z zarzutów podnoszonych przez stronę skarżącą było naruszenie przez sąd polubowny art. 1162 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zapis na sąd polubowny powinien zostać sporządzony na piśmie. Sąd Okręgowy nie uwzględnił skargi, stwierdzając, że wymóg wykazania zapisu na piśmie jest spełniony także wtedy, gdy strona przedstawia uwierzytelnioną kopię pisma, w którym zawarto zapis. W ocenie Sądu zgodzić się należy z konstatacją sądu polubownego, że późniejsze nawet zagubienie lub utrata w inny sposób pisma jako nośnika, na którym był utrwalony zapis, nie pozbawia doniosłości faktu jego uprzedniego sporządzenia w formie pisemnej. Kopia pisemna w postaci poświadczonego odpisu z dokumentu tj. umowy z klauzulą arbitrażową wskazuje na to, iż oryginał dokumentu istniał, stanowi pismo, o którym mowa w art. 1162 § 1 k.p.c. Orzeczenie: Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 19 lipca 2012r. w sprawie o sygn. akt XXVI GC 516/12 Michał Hubicki |
Michał Hubicki
Archiwum
June 2017
|