Wyrokiem w sprawie o sygn. akt V CSK 45/13 Sąd Najwyższy wskazał, że sąd polubowny ma kompetencję do daleko idącego ingerowania w przewidzianą przez strony umowy karę umowną stosując tzw. miarkowanie. W rozpatrywanym stanie faktycznym umowa o roboty budowlane przewidywała karę umowną w wysokości 0,2% wartości wynagrodzenia przewidzianego umową za każdy dzień opóźnienia wykonawcy w realizacji inwestycji. Wykonawca ukończył prace budowlane w terminie, jednak spóźnił się w przekazaniu Inwestorowi dokumentacji związanej z inwestycją. Z tytułu tego opóźnienia inwestor naliczył ponad 38 mln złotych kary umownej i potrącił ją z wynagrodzenia wykonawcy.
Wykonawca nie zgodził się z zasadnością tak dotkliwej konsekwencji opóźnienia i skierował sprawę do sądu polubownego na podstawie uprzednio zawartego przez strony zapisu na arbitraż. Sąd polubowny swoim orzeczeniem dokonał miarkowania kary umownej, obniżając ją trzydziestokrotnie. Miarkowanie miał uzasadniać fakt, że prace przewidziane umową pomiędzy inwestorem a wykonawcą zostały wykonane w terminie w 97%. Orzeczenie sądu polubownego zostało zaskarżone przez inwestora z powołaniem się na tzw. klauzulę porządku publicznego. Przywołanie tej podstawy oznacza zwykle, że zdaniem skarżącego wyrok sądu polubownego narusza podstawowe zasady krajowego porządku prawnego. Skarga okazała się skuteczna w sądach dwóch instancji, po czym sprawa znalazła finał przed Sądem Najwyższym. SN stwierdził, że brak było podstaw do uchylenia wyroku sądu polubownego. Sąd polubowny ma kompetencję do miarkowania kary umownej, a jej zmniejszenie proporcjonalnie do przewidzianych inwestycją prac, mieści się w jej zakresie. Uzasadniając ustnie motywy orzeczenia Sędzia Sądu Najwyższego Kazimierz Zawada wskazał, że naruszeniem zasad porządku publicznego byłaby sytuacja, w której w wyroku sądu polubownego doszłoby do zaakceptowania kary umownej w wysokości przewidzianej umową pomiędzy inwestorem a wykonawcą. Orzeczenie: Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt V CSK 45/13 Michał Hubicki Comments are closed.
|
Michał Hubicki
Archiwum
June 2017
|