Sąd Apelacyjny w Gdańsku w jednym ze swych ostatnich orzeczeń odniósł się do problematyki wielostopniowej struktury rozstrzygania sporów przewidzianej Warunkami Kontraktowymi dla Robót Inżynieryjno-Budowlanych Międzynarodowej Federacji Inżynierów Konsultantów (tzw. warunków kontraktowych FIDIC).
W rozpatrywanym stanie faktycznym, pomiędzy inwestorem a wykonawcą robót budowlanych wynikł spór o zapłatę za roboty dodatkowe. Umowa pomiędzy stronami została skonstruowana przy wykorzystaniu warunków kontraktowych FIDIC i zawierała wielostopniową klauzulę rozstrzygania sporów (więcej o strukturze rozstrzygania sporów w kontraktach FIDIC TUTAJ). W ramach tej klauzuli, spory pomiędzy stronami miały być ostatecznie rozstrzygane przez arbitraż, jednak przed skierowaniem sprawy przed sąd polubowny, strony wspólnie powinny były powołać jednoosobową komisję rozjemczą. W przypadku, gdyby nie były w stanie zgodnie powołać członka takiej komisji, powołania miał dokonać prezes instytucji wskazanej w kontrakcie. W związku z wynikłym sporem o roboty dodatkowe, wykonawca zaproponował powołanie członka komisji rozjemczej. Inwestor nie zaakceptował tej propozycji, nie wysuwając jednocześnie żadnego kandydata ze swojej strony. Jednocześnie podkreślił, że jest zainteresowany polubownym rozstrzygnięciem sporu. W takim stanie rzeczy, wykonawca wniósł pozew przed sądem polubownym, gdzie uzyskał korzystny dla siebie wyrok zasądzający na kwotę ponad 1 mln euro. Inwestor zaskarżył wyrok sądu polubownego, jako podstawę skargi wskazując wykroczenie przez sąd polubowny poza zakres klauzuli rozstrzygania sporów. Uzasadniać tak sformułowaną podstawę skargi miało nie wyczerpanie przez strony trybu postępowania przed komisją rozjemczą. Sąd pierwszej instancji uchylił wyrok sądu polubownego, podzielając twierdzenia wykonawcy, że orzeczenie było obarczone wadą ze względu na brak poddania sporu komisji. W ocenie sądu, wykonawca, widząc brak zainteresowania inwestora wyznaczeniem arbitra, powinien był zwrócić się do instytucji wskazanej w kontrakcie z prośbą o jego wskazanie. Jednocześnie powołanie komisji rozjemczej sąd uznał za obligatoryjny element mechanizmu rozstrzygania sporu, bez którego arbitraż nie może się skutecznie toczyć. Wykonawca wniósł apelację od wyroku sądu pierwszej instancji. Apelacja okazała się skuteczna. Sąd drugiej instancji wskazał, że fakt, że inwestor nie był zainteresowany rozstrzygnięciem sporu nie może powodować negatywnych następstw dla wykonawcy. Niezależnie od tego sąd apelacyjny podniósł, że wyrok sądu polubownego mieścił się w ramach zapisu na sąd polubowny sporządzonego przez strony. Orzeczenie: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 listopada 2013r. w sprawie o sygn. akt I ACa 550/13 Michał Hubicki Comments are closed.
|
Michał Hubicki
Archiwum
June 2017
|